PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=667028}

Eskorta

The Homesman
6,5 16 629
ocen
6,5 10 1 16629
6,0 7
ocen krytyków
Eskorta
powrót do forum filmu Eskorta

Obejrzałem film, usiadłem i zastanawiałem się "o czym to było"? Rola Meryl Streep była chyba tylko po to, żeby przyciągnąć ludzi na plakatach i zapowiedziach, co z tymi trzema kobietami...? Co z bohaterką graną przez Hilary Swank - czy naprawdę musiała TO zrobić, naprawdę nie wiem co film miał przekazać. Daję co prawda 6 ale za grę aktorską - Tommy Lee Jones gra wspaniale, Hilary Swank zresztą również.

skynet1234

o czym to było? wspaniała historia o ludziach z tamtego okresu, również o tym że istnieją jeszcze dobrzy ludzie i jest nadzieja, tak proste przesłanie a widzę że wielu tu tego nie zrozumiało.

ocenił(a) film na 6
Mothyff

Kto tu jest dobrym człowiekiem?? Ktoś kto pali chałupę z zemsty i zabija ludzi??

wujek_zielony

nie na pewno taki nie jest dobry - dobrzy są natomiast ci, którzy nie dadzą szklanki wody 4 umierającym osobom (w tym 3 wyczerpanym chorym kobietom), ani nawet kromki starego suchego chleba na środku pustyni. skazując ich w ten sposób na niechybną śmierć z głodu i pragnienia. (że o wodzie do mycia i jakimś kawałku deski do przespania nie wspomnę).
Po czym ci wspaniali dobrzy ludzie mając w nosie tych, którzy teraz prawdopodobnie umierają przez nich w nieziemskich męczarniach urządzają sobie wesołe hulanki i swawole, seks z dziwkami, alkohol, być może narkotyki.
Tak masz rację - tamci ludzie byli nieskazitelnie dobrzy, na pewno nie zasługiwali na ognisko jakie sprawił im ten stary, biedny, umierający ZŁY człowiek.

ocenił(a) film na 6
Mothyff

jesteś niesamowitą osobą skoro z mojej wypowiedzi wywnioskowałeś/aś ze ktoś w ogóle jest dobry...

wujek_zielony

tak to była ironia i mam wielką nadzieję że rozumiesz to słowo,
niedawno widziałem wspaniały western (choć osobiście nie lubię tego gatunku) 'dobry, zły i brzydki' - i dobry też nie był wcale taki dobry ale podobno jak na tamtejsze warunki to tak.

ocenił(a) film na 5
Mothyff

Moim zdaniem Twoje dwie ostatnie komentarze w żadnym stopniu nie bronią pierwszej Twojej wypowiedzi a już w ogóle w jej odniesieniu do pytania wujek_zielony.

ocenił(a) film na 5
fuck_yeah

dwa ostatnie*

fuck_yeah

a niby czemu miałyby bronić? są po prostu odpowiedziami na kolejne pytania , które padły w moją stronę podczas rozmowy.

ocenił(a) film na 5
Mothyff

Spodziewałem się, że miały, ponieważ krążyły wokół problemu dobroci lub jej braku głównego bohatera.

fuck_yeah

z pytania pana 'wujek zielony' wywnioskowałem że nie rozumie akcji filmu więc mu przybliżyłem czemu hotel został spalony, ale chyba jak widzę nie dotarło...on sam pewnie jakby go ktoś skazał na śmierć z pragnienia położyłby się i umarł bo jest taki dobry...

ocenił(a) film na 5
Mothyff

Widzisz, dokładnie o to mi chodzi. To że główny bohater nie jest przez zielonego wujka uważany za dobrego, nie czyni z automatu dobrymi innych bohaterów filmu. Nie musi być tak, że zawsze w jakiejś historii znajduje się ktoś dobry, więc nie rozumiem przywołania przykładu (jako kontrargumentu) właściciela hotelu i jego watahy. Jak dla mnie jedynymi dobrymi bohaterami filmu są panie grane przez H. Swank i M. Streep.

fuck_yeah

wg ciebie nie jest, masz do tego prawo i ja szanuję Twoje zdanie. Chciałbym abyś uszanował też moje zdanie, a ja jednak uważam że jak na tamte czasy i obyczaje cechy dobre u niego bardziej przeważały. Jeśli jakiś pijany burak skazałby na śmierć z pragnienia i wycieńczenia bliskie tobie 3 kobiety rozumiem że ty mając możliwość bezkarnej zemsty, nic być nie zrobił?

nie rozumiesz przywołania właściciela hotelu i jego watahy? przecież to nie ja przywołałem tylko zielony wujek. Ok on napisał że hotel został spalony, ale nie można w tej dyskusji nie powiedzieć dlaczego został spalony. To tak jakbyśmy powiedzieli że Bóg jest zły (czysto filozoficznie nikogo nie zmuszam do wiary) bo spalił Sodomę i Gomorę. Ok spalił ale dlaczego i czy nie byłby bardziej zły gdyby jej nie spalił?

ocenił(a) film na 5
Mothyff

Racja, przeważały, moim zdaniem też był bardziej dobry niż zły. To nie było celem mojego komentarza, szanuje Twoje zdanie. Sam nie wiem co bym zrobił, znamy samych siebie tylko na tyle na ile zostaliśmy przetestowani. Znając siebie nie miałbym odwagi na spalenie hotelu z kilkorgiem ludzi w środku, ale nie o to tu chodzi.

Rozumiem też, że chciałeś wyjaśnić dlaczego hotel został spalony, ale ja odebrałem ten komentarz mniej więcej w ten sposób, w dużym skrócie i uproszczeniu: są gorsi ludzie niż morderca podpalacz (pomijając jego dobre strony), więc z automatu jest on aniołem. Stąd moja pierwsza wypowiedź w tym temacie.
Wydaje mi się, że nie mam nic więcej tutaj do dodania.
Pozdrawiam!

fuck_yeah

No właśnie, chodziło mi tylko o wyjaśnienie dlaczego hotel został spalony.
Pozdrawiam, i pamiętaj - zawsze są lepsi i gorsi od Ciebie:)

wujek_zielony

nikt nie jest dobry - wszyscy są źli i światem rządzi diabeł ! pozdrawiam.

ocenił(a) film na 6
Mothyff

...ale Bóg nam dał nadzieję

wujek_zielony

a wujek i tak pozostał zielony w tym temacie...

Mothyff

Z wszystkimi się kłócisz, po co ci to?

użytkownik usunięty
Mowiacy_do_reki

Leż lamusie

Mothyff

No to jeszcze ja, po czasie dorzucę swoje trzy grosze, bo przeczytałem ten wątek i widzę, że jak zwykle ktoś kto daje filmowi ocenę "10" musi gadać głupoty i rzucać tekstami, że niby inni "nie zrozumieli filmu".
Bzdurą jest przywoływanie postaci Briggs jako przykładu człowieka dobrego. Briggs dobry nie był.
Film przedstawia go jako pijaka, lenia i tchórza. Opowieści o dezercji z armii, wiecznie podpity, po wszystkim biegnie do saloonu żeby przerżnąć w pokera wszystkie zarobione pieniądze.
Oczywiście, że Cuddy miała na niego wpływ i pewnie zmieniła trochę, wyciągając na wierzch reszty cech pozytywnych, współczucia i dobroci, ale pisanie o nim, że był dobry, pokazuje właśnie brak zrozumienia filmu.
Jeśli w ogóle ktoś był tu dobry, to właśnie Cuddy, czy pani Carter.

Ogólnie film niezły. Aktorstwo, czy zdjęcia to niewątpliwie mocne strony tego filmu. Powolna i dość monotonna 'akcja' też raczej nie nuży, a nawet dodaje uroku. Nie jest to jednak na pewno arcydzieło i ocenianie tego filmu zarówno na 1 jak i na 10 jest (prawie jak zwykle) pomyłką.

macius_4

no widzisz, ja oceniam ludzi po zachowaniu, stosunku do innych ludzi, a dla ciebie ktoś jest zły bo nie służył w armii, a wiesz że wielu polskich artystów jak i innych ludzi nie czujących potrzeby śmierci dla zakłamanych polityków musiała siedzieć w więzieniu bo odmówiła służby w armii? jesteś przekonany że oni są do szpiku kości źli?
pograć w karty? no i co w tym złego ? jeden zagra w warcaby żeby się odstresować, ktoś inny w szachy a ktoś inny w karty na pieniądze, czy to wyznacznik że ktoś jest przesiąknięty złem? na jakim ty świecie żyjesz?

Mothyff

Nie. Ty oceniasz bohatera tylko przez pryzmat tego co dobitnie, prosto z mostu pokazali ci w filmie. A nie zwracasz uwagi na rzeczy, które choć lekko wspomniane, to tworzą cały jego obraz.
Widzisz, że gość kupił buty dziewczynce, czy że "dokończył" misje odwożenia kobiet i od razu stawiasz go jako przykład "dobrego", kiedy on wcale dobry nie był.
On nie odmówił służby wojskowej. Był żołnierzem, który zwyczajnie uciekł, stchórzył. Zagarnął sobie dom innego człowieka, bo właściciel chwilowo przebywał poza nim. Interesowała go na początku tylko whiskey i kasa, którą miał dostać. Cuddy to widziała i właśnie dlatego zrobiła ten manewr z niby wysłaniem pieniędzy pocztą. Wieczne pijaństwo, czy właśnie to rżnięcie w karty to tylko wisienki na torcie.
Nie mówię, że był zły, bo nie był. Cuddy dobrze na niego wpłynęła, ale pisanie o nim jako o bohaterze pozytywnym? Proszę... Chyba powinieneś obejrzeć ten film jeszcze raz.

macius_4

nie był dobry, nie był zły, zdecyduj się .... weź poprawkę na realia dzikiego zachodu, obejrzyj sobie np najlepszy western jaki powstał - dobry, zły i brzydki. Wiesz co robi dobry? Oszukuje ludzi, okrada banki, zabija z łatwością jakby splunął, - ale i tak jest tym dobrym w porównaniu z innymi bo wtedy i tam rzeczywistością rządziły inne prawa i zasady, niby to oczywiste, ale widzę że nie dla każdego..

Mothyff

"nie był dobry, nie był zły, zdecyduj się"
A czego tu nie rozumiesz? Dokładnie tak. Nie był ani dobry, ani zły. Tak samo jak większość ludzi nie jest ani dobra, ani zła i tak samo jak większość filmów nie zasługuje na ocenę ani 1, ani 10. To, ze wypadł lepiej na tle innych, jeszcze gorszych ludzi, nie czyni go jeszcze dobrym. Proste.

Jeszcze zapomniałem o jednym kwiatku z jego "szlachetnych" czynów. Wyleciało mi z głowy, ze miał dom i kobietę, ale zostawił to wszystko i uciekł (znowu), bo takie życie go...NUDZIŁO.

Nie pisz mi o realiach, bo pewne zachowania zawsze będą uważane jako złe, niezależnie od tego w jakich czasach są popełniane.

Przedstawiłem ci sporo faktów z jego życia, z przeszłości, zanim poznał Cuddy, które zdecydowanie nie stawiają go w dobrym świetle. Gdy był z nia, zachowywał sie oczywiście lepiej, ale gdy tylko jej zabrakło to znowu zaczęło sie pijaństwo i nawet strzelanie po pijaku do ludzi (końcówka na promie).
Jeśli pomimo tego dalej chcesz stawiać go jako przykład dobrego bohatera i na tym m.in. budujesz swoja ocenę filmu, to faktycznie nie mamy o czym gadać.

Pozdrawiam i bez odbioru.

macius_4

każdy ma wady i zalety, ale to od razu nie czyni go świętym lub diabłem, pozdro.

Mothyff

Ty masz same wady.

Mowiacy_do_reki

troll w ataku? brak własnego życia?

Mothyff

Huehue, odpowiedz w poprzednich tematach. Czekam.

Mowiacy_do_reki

akt desperacji chorego trolla? gratulacje.

Mothyff

Kopia nr3. Kto pisał o desperacji?

Mowiacy_do_reki

akt desperacji chorego trolla? gratulacje.

Mothyff

Kopia nr 19?

Mowiacy_do_reki

akt desperacji chorego trolla? gratulacje.

Mothyff

Masz wady. Napisałem ci i to cię tak boli? Gimbo!

Mowiacy_do_reki

akt desperacji chorego trolla? gratulacje.

Mothyff

A ja tobie nawet nie mam czego gratulować, bo niczego nie osiągnąłeś, nieudaczniku.

Mowiacy_do_reki

akt desperacji chorego trolla? gratulacje.

Mothyff

Dobrze chodzi ctrl c? i ctrl v?

Mowiacy_do_reki

akt desperacji chorego trolla? gratulacje.

Mothyff

Poucz mnie polskiego.

Mowiacy_do_reki

akt desperacji chorego trolla? gratulacje.

Mothyff

No i co dalej z tym?

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
Mothyff

Nerwy puściły widać.

Mowiacy_do_reki

no prosto do twej mordy.

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
Mowiacy_do_reki

jesteś ścierwem gorszym od gówna.

Mothyff

Czyżby zwątpienie we własne siły?

Mowiacy_do_reki

akt desperacji chorego trolla? gratulacje.

Mothyff

Coraz słabszy jesteś.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones