Jak patrzę na te oceny 3 etc to śmiać mi się chce. Wygląda na to że w Polsce mamy samych asronautow z dyplomem i wiedzą co jest realne a co nie. Czy to ma być jakiś serial na faktach???? No nie bo niby jak????!!! Wyjmijcie te kije z dup??!! Serial świetny, dużo emocji od początku do końca, że momentami infantylne etc? Kogo to? Jak chcesz wyższej sztuki idź do muzeum a nie włączaj serial na Netflix do cholerny
Aaaa i jeszcze - dodawanie jakiekolwiek ideologii fdo serialu. Serio? Macie naprawdę ostro nie po kolei w głowie skoro to widzicie... Żenada
Nie trzeba być astronautą z dyplomem żeby niektóre rzeczy aż wypalały oczy od oglądania. Ideologia mnie akurat najmniej tutaj interesuje. Brakuje mi jeszcze tylko sceny, w której kapitan musi odciąć jakiś kabelek bo inaczej statek wybuchnie. Ziemi mówi, że wszystko przeanalizowali i trzeba przeciąć czerwony ale kapitan ma wizję męża po udarze i jednak przecina niebieski. Zostaje jedna sekunda na zegarze ale jakimś cudem się udaje;)
Można obejrzeć po ciężkim dniu żeby się odmóżdżyć ale serial świetny to trochę przesada.
Pani Edytko, zapraszam z powrotem do szkoły. Jeden przykład: podlewanie sadzonki w małej doniczuni swoją racją wodną przez kapitan misji (przepraszam: kapitankę). Przede wszystkim mała sadzonka nie potrzebuje tak dużych ilości wody, a po wtóre wystarczyło roślinkę wsadzić w foliowy worek, byłby zamknięty obieg. Tak to się robi całkiem często, nawet tu, na Ziemi, gdy chce się skutecznie ukorzenić sadzonkę pozyskaną w sposób, uwaga trudne słowo, wegetatywny.
Kwestie naukowe to też kabaret. Lecą na MARSA a kontakt z ZIEMIĄ wygląda jakby ktoś siedział w pokoju obok xD
Można zawiesić do pewnego stopnia swoje wymagania oglądając taki film no ale bez przesady.. To jest dosyć podstawowa sprawa.
Tam gdzie opóźnienie jest duże nie ma już rozmów. Jest ok technicznie. Owszem mogliby dodać te 2s opóźnienia w rozmowach z Księżyca, ale po co? To drobiazg psujący odbiór. Najśmieszniejsze jest, że spora część uwag technicznych tutaj jest delikatnie mówiąc błędna ;)
szkół skończyłam wystarczająco dużo - więc dziękuję za propozycję powrotu do niej ;) dal mnie to nie był film naukowy a dramat, chodziło o emocje a nie o wiarygodność pokazywanych zdarzeń - tak do niego podeszłam i spełnił moje oczekiwania. Tyle w temacie